Nowy ulubieniec? Tusz Rimmel Wonderfull Wake Me Up

Witajcie,
jakiś czas temu udało mi się zostać Inspiratorką Rimmel. Do przetestowania dostałam zestaw Wake me up: tusz i podkład rozświetlający. Oba produkty udało mi się już przetestować, ale dzisiaj napiszę Wam kilka słów o tuszu. Czy udało mi się skraść moje serce i stać się jednym z ulubionych?
Zapraszam dalej. ;)




Kilka słów od producenta:

"Maskara daje efekt „rozbudzonego oka” dzięki pogrubieniu, wydłużeniu i uniesieniu rzęs. Formuła z witaminami i ekstraktem z ogórka sprawia, że rzęsy są gładkie i odżywione. Precyzyjna szczoteczka dociera do każdej rzęsy osobno sprawiając, że są pogrubione, podniesione i rozdzielone bez grudek – dając efekt otwartego oka."



Moja opinia:

Przede wszystkim tusz ma bardzo grubą, ładnie wyprofilowaną szczoteczkę. Dociera do nawet tych najmniejszych rzęs, unosząc je i pogrubiając. 
Kolejna rzecz to piękny, delikatny zapach. Może to nie jest najważniejsze, jeśli chodzi o tusz do rzęs, ale na pewno daje to dużo większy komfort przy nakładaniu. ;)
Kosmetyk nie skleja rzęs i nie osypuje się, Wytrzymuje naprawdę długo, nie odbijając się przy tym na powiece. Przy nakładaniu jedynie trzeba troszkę uważać, ponieważ gdy przesadzi się z jego ilością, może tworzyć grudki- ale tak dzieje się z większością mascar, gdy nałożymy ich za dużo.
Jeśli chodzi o kolor to tusz daje efekt intensywnej czerni. Wiem, że w ofercie jest też wariant Extreme Black, ale ten klasyczny daje naprawdę fajny efekt.
Podsumowując: wydłużone, pogrubione i pięknie czarne rzęsy- taki efekt możecie uzyskać stosując ten tusz.


Cieszę się, że miałam okazję go przetestować, bo jest to naprawdę fajny tusz i prawdopodobnie zostanie ze mną na dłużej. :)

Cena: 35 zł/ 11 ml



4 komentarze:

  1. Świetna notka! Sama uwielbiam markę Rimmel i posiadam z niej tusz Scandaleyes volume flash, który mi się super sprawdza :) Co mi się najbardziej spodobało? Dwie rzeczy, że posiada szczoteczkę z włosia, nie toleruje tuszów, które mają silikonowe szczoteczki, jak np. w Maybelline, a także to, że się nie osypuję, co jest u mnie wielkim problemem! Świetna recenzja, może warto skorzystać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam nadzieje ze dzieki Tobie ktos bedzie piekniejszy, zapraszam do siebie, http://www.krystianwotjowicz.pl - przy zapisie masz ebooka

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastanawiałam się nad kupnem :-) teraz już wiem dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem, ze zastanawialam sie nad kupnem tego tuszu ostatnio ale wybralam inny produkt z bardzo dobrymy opiniami. Nastepnym razem na pewno wyprubuje. Mega podoba mi sie szczoteczka, naprawde!:)

    ~ http://my-fit-style.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń