Witajcie Kochani,
przepraszam za długą nieobecność, ale ostatnio miałam bardzo dużo obowiązków i przez to minimum czasu dla siebie.
Postaram się szybko nadrobić moją nieobecność. ;)
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją dwóch mgiełek zapachowych Avon. Dwa kwiatowe, delikatne zapachy. Zapraszam Was do dalszej części.
Kilka słów od producenta:
• natychmiast odświeża
• przyjemnie orzeźwia
• pozostawia delikatny zapach na skórze "
Skład:
Alcohol denat, aqua, parfum tocopheryl, acetane, ascorbic acid, magnolia biondi flower extract, hydroxycitronellal, geraniol, hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde, butylphenyl methylpropional, linalool, citronellol, hexyl cinnamal, limonene
Moja opinia:
Magnolia
Mgiełkę otrzymujemy w wygodnym, lekkim, plastikowym opakowaniu ze spryskiwaczem. Magnolia to wyrazisty, delikatnie słodki zapach. Wbrew powszechnej opinii, akurat ten zapach utrzymuje się na skórze wyjątkowo długo- nawet po kilku godzinach jest delikatnie wyczuwalny, co uważam za spory sukces. Początkowo zapach jest nieco alkoholowy, ale po chwili przestaje on być wyczuwalny. Mgiełka jest bardzo wydajna i nie wysusza skóry.
Jeśli chodzi o Kwiat pomarańczy to spostrzeżenia mam podobne, z jedną równicą. Trwałość tej mgiełki jest tragiczna. Już po 10 minutach nie czuję jej zapachu. Być może jest to spowodowane tym, że jest on bardzo bardzo delikatny i słodki.
Jeśli chodzi o cenę to prawie w każdym katalogu można upolować jakieś fajne promocje na mgiełki, już od 5 zł. Uważam, że jest to fajna cena w stosunki do jakości. Nie wiem, jak inne zapachy ale z tych dwóch magnolia zdecydowanie wygrywa swoją trwałością.
Szkoda, że są tak nie trwałe :( Obserwuje Kochana i będę wpadać regularnie :)
OdpowiedzUsuń